środa, 20 czerwca 2018

gaźniki - trudne przypadki

Mamy tu do czynienia z trzema gaźnikami. Pierwszy z nich to gaźnik do przedwojennego motocykla nsu. Po pewnej analizie okazało się, że gaźnik to angielski amac z 33 roku. W związku z tym posiada nietypowe wymiary i gwinty - calowe. Wykonany jest z mosiądzu. Gaźnik ten oczywiście był skrajnie wypracowany oraz brakowało kilku elementów. Dorobić musiałem (oprócz przepustnicy): pokrywę komory pływakowej z przyciskiem zatapiacza, króciec doprowadzenia paliwa wraz z nakrętką oraz suwak ssania.



Widoczne skrajne wypracowanie przepustnicy


Na poniższym zdjęciu widoczny jest dorobiony szczelny króciec stożkowy oraz jego nakrętka z calowym gwintem wewnętrznym.








Stożek dolnego doprowadzenia paliwa - wypolerowany.



 Tutaj na pierwszym planie widzimy nową pokrywkę komory pływakowej wraz z przyciskiem zatapiacza. W tle widoczna stara pokrywka, którą dorabiał ktoś inny, ale niestety - źle.



Kompletna komora pływakowa




Drugi przypadek to gaźnik bing 22 od przedwojennego motocykla zundap 200. W gaźniku tym dorobienia wymagała cała przepustnica, suwak ssania, iglica i pokrywa komory pływakowej. Przepustnicę zaprojektowałem w oparciu o przepustnicę od większej wersji gaźnika bing 24. Przepustnicę wykonałem jako dwuelementową z aluminium i z brązu. Projekt ten wymaga jeszcze ukończenia.







Trzeci gaźnik to gaźnik od współczesnego motocykla ktm. Klient zażyczył sobie tulejowanie luźnego korpusu.




Czwarty gaźnik to gaźnik pegaz wersja iż49 (przeróbka)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz